Mężczyzna, który otworzył ogień i ranił dwie osoby w Czerkasach, został zatrzymany.


W Czerkasach w wyniku konfliktu miała miejsce strzelanina, w wyniku której dwie osoby odniosły obrażenia. Policja rozpoczęła śledztwo w tej sprawie. O tym informuje Główne Zarządanie Policji w obwodzie czerkaskim.
Z danych policji wynika, że zdarzenie miało miejsce 25 stycznia około godziny 21:00 w pobliżu parku przy alei Zwycięstwa w Czerkasach. Świadkowie zgłosili policji o strzelaninie i przekazali opis sprawcy. Sprawca został zatrzymany przez policję wkrótce po tym.
Z informacji policji wynika, że konflikt wybuchł między zatrzymanym a parą, która czekała na komunikację publiczną. 53-letni mężczyzna postanowił rozwiązać konflikt, używając broni. Wystrzelił w 23-letniego mężczyznę i uderzył 35-letnią kobietę w głowę pistoletem. Obydwie ranne osoby zostały przewiezione do szpitala.
«Sprawca został aresztowany zgodnie z artykułem 208 Kodeksu postępowania karnego Ukrainy i umieszczony w tymczasowym areszcie. Policja śledcza rejonu czerkaskiego rozpoczęła postępowanie karne na podstawie artykułu 296 (chuligaństwo) Kodeksu karnego Ukrainy. Obecnie, zgodnie z zarządzeniem Czerkaskiej prokuratury rejonowej, ustalane jest, czy oskarżonemu ogłoszone zostaną zarzuty oraz czy zostaną mu zastosowane środki zapobiegawcze», - podano w komunikacie.
Obecnie prowadzone jest wstępne śledztwo, a sprawcy grozi od trzech do siedmiu lat pozbawienia wolności.
Przypominamy, że w Kijowie policja patrolowa zatrzymała mężczyznę, który prawdopodobnie dokonał strzelaniny na stacji obsługi samochodów. W samochodzie zatrzymanego znaleziono broń automatyczną.
Czytaj także
- Ubogacenie uranu przez Iran nigdy nie ustanie - stały przedstawiciel Iranu przy ONZ
- 30 czerwca: jakie dzisiaj święto, przepowiednie i zakazy
- Straszny wypadek na Ukrainie: zginęli nastolatek i mężczyzna, a trzy osoby zostały ranne
- Trump znalazł nabywcę dla TikToka, ale potrzebna będzie zgoda Chin
- Wraz z ofensywą RF na Sumy rozpoczęto projekt budowlany o wartości ponad 60 mln UAH
- Ochroniarz Dudy przyjechał na Ukrainę z niejednoznacznym haftem i wywołał dyskusję w sieci