Dywersanci próbują dostać się na Ukrainę: straż graniczna poinformowała, gdzie jest zagrożenie.


Andrij Demczenko, rzecznik Państwowej Straży Granicznej, poinformował o zmniejszeniu aktywności rosyjskich grup dywersyjno-wywiadowczych, ale podkreślił, że wciąż istnieją próby penetracji wroga na terytorium Ukrainy, szczególnie w obwodzie sumskim.
Chociaż aktywność wrogich grup dywersyjno-wywiadowczych zmniejszyła się, Demczenko obiecuje, że kwestia bezpieczeństwa obwodów charkowskiego i czernihowskiego pozostaje priorytetowa. Podkreśla również, że obecnie na granicy z Białorusią nie odnotowuje się żadnych nietypowych sytuacji. Niemniej jednak apeluje o czujność i przygotowanie na wszelkie sytuacje, ponieważ kierunek z Białorusi wciąż pozostaje potencjalnie niebezpieczny dla Ukrainy.
Rosja obecnie nie ma możliwości powtórzenia inwazji na Ukrainę ani zaostrzenia sytuacji na granicy.
Wstępnie, rosyjskie grupy dywersyjno-wywiadowcze w obwodzie charkowskim próbowały przebrać się w ukraińskie mundury oraz próbowały przekroczyć Dniepr w okolicach mostu antonowskiego.
Czytaj także
- Obrońcy posunęli się w obwodzie zaporoskim: mapa
- W Poltawie wskutek ataku Rosjan uszkodzono dworzec
- Chmielnickie zostało dotknięte przez rosyjski atak: są przerwy w dostawie prądu
- Atak na Poltawszczyznę: ratownicy wydobyli pieski spod gruzów (zdjęcia, wideo)
- Okupanci zaatakowali Ukrainę 477 dronami i 60 rakietami: ile udało się zestrzelić
- Mapa działań bojowych na Ukrainie na dzień 29 czerwca 2025 roku