Atak dronowy na Charków – liczba ofiar wzrosła.


Wojska rosyjskie nie utrzymały się i zaatakowały Charków za pomocą dronów uderzeniowych. Doprowadziło to do uszkodzenia placówki medycznej oraz ranienia dziewięciu osób.
To właśnie prezydent Charkowa, Ihor Terechow, podzielił się tą wiadomością na Telegramie.
Skutki bombardowania Charkowa 11 lipca
'Liczba poszkodowanych wzrosła do dziewięciu po porannym bombardowaniu miasta', - poinformował Terechow.
Zrzut ekranu wiadomości Ihora Terechowa
Również przewodniczący OVA Charkowa, Oleg Synehubow, zaznaczył, że wśród poszkodowanych są dwaj mężczyźni i siedem kobiet. Jedna osoba została ranna przez szkło, inne doświadczają ostrej reakcji na stres. Ich stan jest oceniany jako lekki.
Zrzut ekranu wiadomości Olega Synehubowa
Należy zauważyć, że wrogie drony zaatakowały dzisiaj rano w centrum miasta, atakując placówkę medyczną i szpital położniczy, gdzie przebywały matki z małymi dziećmi. Dzięki szybkiej reakcji nikt z nich nie doznał poważnych obrażeń i wszyscy zostali ewakuowani do innych placówek ochrony zdrowia.
Również donosi się, że w ciągu ostatniej doby Rosja zaatakowała 16 miejscowości w obwodzie zaporoskim, co doprowadziło do ranienia. Również w Kijowie wzrosła liczba poszkodowanych po nocnym bombardowaniu 10 lipca, a ludzie wciąż potrzebują pomocy medycznej.
W wyniku ataku wojsk rosyjskich na Charków rannych zostało dziewięć osób, w tym dwaj mężczyźni i siedem kobiet. Na szczęście nikt z nich nie odniósł poważnych obrażeń, a wszyscy zostali ewakuowani. Atak również doprowadził do uszkodzenia placówki medycznej i szpitala położniczego, gdzie przebywały matki z małymi dziećmi. Działalność okupantów na terytorium Ukrainy nadal przynosi cierpienie cywilnym mieszkańcom, zmuszając ich do poszukiwania pomocy i ochrony.
Czytaj także
- Rosja zaatakowała Charków i 10 wsi w regionie w ciągu doby - szczegóły od OVA
- Rosja atakowała 'Shahedami' na Charków — zdjęcia i wideo skutków