Ekspert wyjaśnia, co powstrzymuje inwestorów przed budową nowej generacji.


Ukraińskie Stowarzyszenie Energii Odnawialnej poinformowało, że zachodni inwestorzy oczekują rozwiązania kryzysu długów w sektorze energetycznym ze strony państwa. Igor Tinny, współzałożyciel stowarzyszenia, zauważył, że jest to konieczne dla przyspieszenia budowy nowych mocy, w tym energii odnawialnej.
„Obecnie prywatny biznes buduje bardzo mało w porównaniu z tym, co mógłby zbudować, ponieważ nie jest to ekonomicznie opłacalne... Możliwości są, ale brakuje właściwych bodźców. Główną przeszkodą jest regulacja państwowa” - powiedział Tinny.
Według niego głównymi problemami w sektorze energetycznym obecnie są ograniczenia, regulacja i nieprzewidywalność. Ponadto na rynku energii stale występuje niedofinansowanie z dużymi długami, a ceny energii elektrycznej są sztucznie obniżone w porównaniu z cenami rynkowymi.
„Dlatego inwestorzy nie inwestują, ponieważ ich inwestycje się nie opłacają. W ciągu ostatnich 5 lat tempa budowy energetyki przez prywatnych inwestorów na Ukrainie zmniejszyły się 10-krotnie” - dodał.
Zdaniem Tinny liberalizacja i zniesienie sztucznych ograniczeń na rynku energii doprowadzą do samoregulacji rynku, znikną długi, a prywatni inwestorzy zaczną lokować środki w energetykę.
„Wtedy inwestorzy będą mieć pewność, że za dostarczoną energię otrzymają zapłatę w przyszłości. To odpowiada planowi biznesowemu. Obecnie otrzymanie płatności jest możliwe nawet po 16 miesiącach, a w takich warunkach żaden bank nie udzieli kredytu” - podkreślił Tinny.
Czytaj także
- Wróg zaatakował Samarę w Dniepropetrowskim — skutki
- W Odessie przypomniano o jeńcach — fotorelacja z akcji
- W Mariupolu okupanci wypędzają lokalnych mieszkańców z ich mieszkań
- Atakami z powietrza i dronami — Rosjanie naciskają na południe Ukrainy
- Zabójstwo pracownika SBU — wykonawcami okazali się obcokrajowcy
- Dowódca wywiadu ZSUk o zwiększeniu produkcji dronów w Rosji