Liga Narodów kobiet. Ukraina jako zwycięzca grupy przegrała w Chorwacji.


Reprezentacja kobiet Ukrainy przygotowuje się do Ligi A
3 czerwca żeńska reprezentacja Ukrainy zakończyła etap grupowy Ligi Narodów meczem z Chorwacją. Mimo przegranej 2:0, nasze zawodniczki już zapewniły sobie pierwsze miejsce w grupie B oraz awans do Ligi A.
W poprzednich meczach Ukrainki pokonały Albanię, wygrały z Czechami i zremisowały z nimi, a także wygrały pierwszy mecz z Chorwacją. W ostatnim meczu w Karlovcu nasze zawodniczki starały się, ale gospodarze wygrali 2:0.
Gole: Vracjević (11), Živković (52).
Mimo przegranej, ukraińska reprezentacja kończy na pierwszym miejscu w grupie i ma możliwość gry w Lidze A. W innym meczu 'Paris Saint-Germain' zdobył historyczne zwycięstwo w finale Ligi Mistrzów UEFA sezonu 2024/25, rozgromiwszy 'Inter' 5:0. Ten triumf przyniósł PSG treble w tym sezonie.
Plany na przyszłość
Żeńska reprezentacja Ukrainy w piłce nożnej zakończyła etap grupowy Ligi Narodów meczem z Chorwacją. Mimo przegranej, zapewniły sobie pierwsze miejsce w grupie oraz awans do Ligi A. Najbliższe turnieje obiecują być ekscytujące, ponieważ ukraińskie zawodniczki nadal poprawiają swoje wyniki.
Po zakończeniu etapu grupowego Ligi Narodów żeńska reprezentacja Ukrainy przygotowuje się do występów w Lidze A, zwyciężając w grupie i pokazując wysoki poziom gry. Można się spodziewać ekscytujących meczów w przyszłości, ponieważ ukraińskie piłkarki nadal pracują nad swoimi osiągnięciami.
Czytaj także
- Zespół młodzieżowej reprezentacji Ukrainy na mistrzostwa świata w siatkówce został ogłoszony
- Liga Narodów w siatkówce: przeciwnik Ukrainy zgłosił czterech mistrzów olimpijskich
- Ukraina po raz pierwszy w historii weszła do czołowej trójki młodzieżowych mistrzostw świata w gimnastyce artystycznej
- Reprezentacja Ukrainy w akrobatycznym rock'n'rollu zdobyła nagrody na trzech międzynarodowych turniejach
- Młodzieżowa reprezentacja Ukrainy U-19 w futsalu weźmie udział w turnieju w Chorwacji
- Kontrowersyjna deputowana z Rosji opowiedziała, czego oczekuje od nowej szefowej MKOl