Wielki pożar zniszczył prawie połowę wioski Studeńki w obwodzie charkowskim.


W wyniku dużego pożaru we wsi Studeńki w obwodzie charkowskim zniszczono lub uszkodzono 308 domów, co stanowi prawie połowę miejscowości. O tym poinformował szef Oddziału Śledczego GU Krajowej Policji w obwodzie charkowskim Serhij Bolvinov.
„Zostało zniszczonych lub uszkodzonych przez ogień trzysta osiem domów - to prawie połowa wioski. Spłonęło także budynku rady wsi. Obecnie rejestrujemy zniszczenia i straty, pracujemy z osobami, które straciły mieszkanie. Aby uzyskać status poszkodowanego, ludzie zgłaszają się do policji. Kontakt z prowadzącym śledztwo dla tych, którzy ucierpieli w pożarze, jest w pierwszym komentarzu” - podkreślił Bolvinov.
Według Bolvinova, policja intensywnie pracuje nad zbadaniem każdego centymetra terytorium, korzystając z dronów i obejść wszystkie uszkodzone podwórka. W wyniku pożaru spłonął także budynek rady wsi. Obecnie funkcjonariusze rejestrują zakres zniszczeń i pomagają mieszkańcom, którzy utracili mieszkanie, uzyskać status poszkodowanych.
Jak się okazało, pożar wybuchł w leśnictwie w obwodzie donieckim i z powodu silnych podmuchów wiatru szybko przeniósł się do Studeńki. Przyczyny zapłonu bada policja obwodu donieckiego.
Przypomnijmy, że w stolicy jeszcze kilka dni będzie obowiązywał nadzwyczajny poziom zagrożenia pożarami - Ukrgidromettsentr.
Czytaj także
- Na Zaporożu usłyszano wybuchy - co wiadomo
- W Chersoniu wybuchy usłyszano po raz czwarty w ciągu dnia
- W Mikołajowie rozległy się potężne wybuchy
- Słyszałam, jak pod ruinami płonęli ludzie — mieszkanka Charkowa o ataku Rosji
- Wykresy wyłączeń prądu — czy mieszkańcy Odessy spodziewają się jutro niespodzianek
- Zwiększyła się liczba naruszeń godziny policyjnej w Odessie – przyczyny