W obwodzie rówieńskim zmarł żołnierz, który zaledwie kilka dni temu wrócił do domu z niewoli.


W mieście Zdobywązy uczczono powrót wojownika Serhija Dobrowolskiego, który zmarł pod koniec maja. Mężczyzna był w niewoli od 2023 roku i uznawany był za zaginionego. Dopiero w tym roku udało się go wymienić w ramach '1000 na 1000'.
«Zmarł Serhij Dobrowolski, nasz rodak, który walczył za Ukrainę i od 2023 roku był w niewoli. Serhij Dobrowolski wrócił z niewoli pod koniec maja tego roku. Kilka dni temu przyjęli go rodacy w rodzinnym mieście. Serhij miał 43 lata», - powiedział burmistrz Władysław Suchlak.
Wśród innych więźniów, którzy zostali wymienieni na rodaków, byli żołnierze, którzy służyli na froncie w Mariupolu, Donbasie, Ługańsku i innych regionach. Większość z nich spędziła w niewoli ponad dwa lata.
Podsumowanie
Śmierć Serhija Dobrowolskiego była wielkim ciosem dla bliskich i mieszkańców Zdobywązy. Ciężko jest stracić bojownika za Ukrainę, który oddał swoje życie za pokój w swojej ziemi. Jego powrót do kraju, choć już po jego śmierci, symbolizuje wielką nadzieję i wiarę w los Ukrainy w tym trudnym czasie.
Wydarzenie powitania i uhonorowania żołnierzy, którzy wrócili do domu po długich latach w niewoli, jest ważnym symbolem jedności i wsparcia dla całej społeczności. Oni są prawdziwymi bohaterami, którzy przeszli trudną drogę i są gotowi oddać wszystko za swój kraj.
Czytaj także
- Siły Zbrojne Ukrainy uderzyły w bazę naftową w obwodzie rostowskim
- Jermak ogłosił nowe 'niespodzianki' dla Rosji
- Antykorupcyjna prokuratura mocno wyśmiała wicepremiera Czerniszowa (zdjęcie)
- 174 postępowania dotyczące duchownych UOC MP. Mały raportował o walce z agentami w szatach
- Rosja uderzyła rakietą balistyczną w liceum w Białogrodzie-Dnistrowskim: są ofiary (zdjęcia, wideo)
- Mały opowiedział, jak SBU chroni swoich agentów, którzy przeprowadzili udane operacje w tyłach wroga