Naro-Fomińsk w Rosji zaatakowany dronami.
10.04.2025
2531

Dziennikarz
Szostal Oleksandr
10.04.2025
2531

W nocy z 9 na 10 kwietnia w mieście Naro-Fomińsk koło Moskwy miało miejsce kilka eksplozji. Świadkowie donoszą, że mogło to być spowodowane strzałami, ponieważ usłyszeli głośne dźwięki przypominające strzały oraz zauważyli nieznane, nisko latające obiekty przypominające helikoptery. W wyniku tego zdarzenia w moskiewskim porcie lotniczym Wnukowo i w kaluzjskim Grabczewie ograniczono loty, jednak później te ograniczenia odwołano. Media informują, że w Naro-Fomińsku uruchomiono system obrony powietrznej i zauważono obecność bezzałogowych statków powietrznych na niebie.Atak dronów miał także miejsce w Kaludze w Rosji. Świadkowie donoszą, że miasto zostało zaatakowane przez bezzałogowce, a także o eksplozjach i użyciu systemów obrony powietrznej. Gubernator obwodu kaluzjskiego poinformował, że udało się zniszczyć sześć bezzałogowców i nikt nie odniósł obrażeń.W nocy 9 kwietnia kilka regionów Rosji również zostało zaatakowanych przez drony. Duże eksplozje miały miejsce w obwodach saratowskim, krasnodarskim oraz rostowskim, a także w rejonach, z których Rosjanie wypuszczają drony- kamikadze 'szahid' nad terytorium Ukrainy. W mieście Engels w obwodzie saratowskim, gdzie znajduje się baza lotnicza RF, również miały miejsce eksplozje. Ataki dronów miały również miejsce w kilku miejscowościach Kubania oraz w obwodzie rostowskim.
Czytaj także
- „Po raz pierwszy zobaczyłem Ukrainkę, na którą wpłynęła wojna”. Dziennikarka BBC o dialogu z Trumpem
- Tysiąc euro za kilogram: z czego zrobiony jest najdroższy ser na świecie
- W Baku doszło do wybuchu na terenie studia filmowego (wideo)
- W Wielkiej Brytanii wzrosła liczba osób przygotowujących się do trzeciej wojny światowej
- Norwegia zmieniła zasady dotyczące stałego pobytu
- Maksym Rylski "oswoił" swojego seksota. Wnuk sławnego poety opowiada, jak dziadek dogadywał się z KGB