Po Moskwie spacerował robot-pies diler narkotyków.


W pobliżu stacji metra 'Pieczeniki' w Moskwie zauważono robota-psa, który przenosił pakiety z nieznaną zawartością. Policja została wezwana, aby wyjaśnić okoliczności tego incydentu.
Robot nie próbował uciec, co sugeruje, że operator nim kierujący był w pobliżu i kontrolował sytuację.
Po sprawdzeniu odkryto, że w pakietach, które robot przenosił, znajdował się proszek przypominający substancje zakazane. Po tym robot-pies wyłączył się. Ponadto na korpusie robota zauważono logo platformy darknetowej Kraken, która zajmuje się dystrybucją zabronionych substancji.
Śledztwo w tej sprawie zostało wstrzymane.
Wcześniej wiadomo było, że ten sam robot-pies był zauważony na terenie rezydencji wybranego prezydenta USA Donalda Trumpa w Mar-a-Lago, które znajduje się w Palm Beach na Florydzie. Obecnie ten robot patroluje teren posiadłości.
Czytaj także
- Żytomierszczyzna: ruch na trasie Kijów-Czop całkowicie przywrócony
- Eksplozja na Żytomierszczyźnie: 735 domów bez energii elektrycznej (zdjęcie)
- Na froncie zginął student Uniwersytetu Kijowskiego im. Szewczenki. Przypomnijmy sobie Wadima Pachołowa
- W Turcji wybuch niebezpiecznej choroby wirusowej
- Obwód lipiecki: wiadomo, która fabryka została zaatakowana przez drony
- Muzułmanki w USA pozwały za przymusowe zdjęcie hidżabów po aresztowaniu