W Kopenhadze samochód wjechał w tłum: co najmniej dziesięć ofiar.


W centrum Kopenhagi miała miejsce kolizja, w wyniku której samochód wjechał w tłum ludzi. Według doniesień, co najmniej 12 osób odniosło obrażenia. Incydent wydarzył się na moście królowej Luizji, obok kawiarni i sklepów. Poszkodowani zostali przewiezieni do szpitala, jeden z nich znajduje się w stanie krytycznym. Kolejne 21 osób otrzymało pomoc psychologiczną. Większość z nich była świadkami zdarzenia i odczuwała zagrożenie dla swojego życia.
Zgodnie z informacjami policji, wypadek miał miejsce, ponieważ 78-letni kierowca stracił panowanie nad pojazdem i wjechał w tłum, niszcząc stoły i słupy na swojej drodze. Kierowca powiedział, że nie czuje się winny, ponieważ nie był w stanie nietrzeźwym i miał dobry sen, a także zażywał leki. Dodał, że ma trudności z chodzeniem, ale nadal może prowadzić samochód. Obecnie kierowca jest w areszcie do 14 maja pod zarzutem spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu przez niedopełnienie ostrożności.
Policja kontynuuje śledztwo i apeluje do świadków o zgłaszanie swoich zeznań. Takie incydenty stają się coraz bardziej powszechne nie tylko w Kopenhadze, ale także w innych miastach świata. Oprócz Kopenhagi, w ostatnim czasie miały miejsce wypadki w Warszawie i Vancouver, które pociągnęły za sobą śmierć kilku osób.
Czytaj także
- Rosja znalazła nowy zasób ludzki do wojny z Ukrainą
- ONZ odnotowuje gwałtowny wzrost przestępstw przeciwko ukraińskim dzieciom
- W Podmoskwie usłyszano eksplozje: drony leciały w stronę Moskwy
- Meloni wezwała Trumpa do okazania tej samej determinacji w wojnie na Ukrainie, co w przypadku Iranu
- Jak Maksym Rylski przetrwał czasy represji? Wnuk klasyka opowiedział, kto uratował dziadka w czasach stalinizmu
- Iran stracił jeszcze trzech ludzi oskarżonych o szpiegostwo na rzecz Izraela